Forum Kibiców Stali Kraśnik

kasus

Jacek Kryszczuk z Wydziału Dyscypliny PZPN, zapytany o to, dlaczego kluby, o których już wiadomo, że zamieszane były w aferę, nadal spokojnie występują w rozgrywkach, odpowiedział: "Kara na pewno ich spotka. Chcemy jednak, żeby ta kara była sumą wszystkich przewinień piłkarzy, działaczy czy też trenerów w danym klubie. Nie chcemy opierać się na wiedzy cząstkowej. Czekamy na całościowe ustalenia prokuratury, które będziemy wykorzystywać w postępowaniu dyscyplinarnym".
"Nie prześlizgnie się nikt, kto brał udział w korupcji. Wszyscy, powtarzam: absolutnie wszyscy (!) zostaną ukarani. Wachlarz możliwość jest teraz spory: począwszy od pozbawienia licencji, po odebranie - co będzie lada chwila możliwe - nawet 30 punktów, aż po degradację do niższej klasy rozgrywkowej. Nie ukrywam, że robimy wszystko, by można było zdegradować klub nie tylko nawet o jedną, ale o dwie, czy nawet trzy klasy. Ciężka praca prokuratorów, jak dla mnie godna największego podziwu, nie pójdzie na marne" - dodał.
Więc i Górnik Łęczna wcale nie ma pewnego miejsca w ekstraklasie i nie wiadomo (jeśli zostanie karnie zdegradowany), do której ligi trafi.